Na naszym blogu wspominaliśmy już, że miłośników Jeepa możemy podzielić na dwie grupy: właścicieli i fanatyków. Właściciel Jeepa – osoba ceniąca swój samochód szczególnie za jego sprawności i osiągi. Fanatyk Jeepa – osobnik ceniący swój samochód za to – czym jest, entuzjasta, wyznawca filozofii „Jeep – styl życia”. Jeep wave dotyczy właśnie fanatyków Jeepa, którzy utożsamiają się z wartościami marki, znają jej historię i kochają swoje auta.
Czym jest Jeep wave?
Gdy dwaj właściciele Jeepa mijają się na trasie, pozdrawiają się uprzejmym gestem. Gest ten symbolizuje więź łączącą fanatyków Jeepa oraz przynależność do grupy miłośników marki, którzy doceniają właściwości tych wyjątkowych aut.
Skąd wziął się ten zwyczaj?
Mówi się, że zwyczaj ten pochodzi z Drugiej Wojny Światowej, w czasie której Jeep odegrał dużą rolę. Jeep był w stanie pokonać bardzo wymagający teren i dostarczyć żywność, lekarstwa lub inne wsparcie dla oczekujących żołnierzy. Jedna teoria mówi, że Jeep wave rozpoczęło się od tego, że żołnierze machali dyskretnie do przełożonych mijających ich z naprzeciwka w obawie, że salutowanie mogłoby zdradzić ich rangę. Inna teoria głosi, że był to prosty gest pozdrawiający między jednym, a drugim żołnierzem jadącym w Jeepie. Po zakończeniu wojny żołnierze zauroczeni marką masowo kupowali sobie Jeepy i dalej pozdrawiali innych kierowców poprzez ten prosty gest.
Jak pozdrawiać?
Jeep wave polega na energicznym uniesieniu jednej ręki ponad kierownicę, tak aby była widoczna dla mijającego nas kierowcy Jeepa. Do pozdrowienia wskazane jest dołączyć uśmiech na twarzy. Akceptowalne są również inne odmiany Jeep wave:
- W mieście: uniesienie palców od kierownicy i kiwnięcie głową
- Zimowe: kiwamy głową, zmrożone dłonie zostają na kierownicy
- Letnie: machamy ręką przez okno lub wystawiamy ponad dach
Kogo pozdrawiać?
Panuje zasada aby pozdrawiać tylko „fanatyków Jeepa”, nie zaś „właścicieli Jeepa”, którzy nie kochają duszy swojego auta. Niektórzy pozdrawiają tylko kierowców Wranglerów lub kierowców starszych modeli. My zaś rekomendujemy pozdrawiać każdego kierowcę Jeepa, bez względu na model jakim jeździ.
Kto pierwszy pozdrawia?
Mówi się, że pierwszy powinien pozdrowić właściciel starszego auta. Jednak my zalecamy pozdrawianie bez wahania kto pierwszy, z pewnością nikt się nie obrazi. Gorzej jeśli ktoś z premedytacją nie odwzajemni pozdrowienia, takie zachowanie jest bardzo źle odbierane w środowisku Jeepowców.